
Jak się masz z tym grudniowym zamieszaniem? Zaraz Mikołaj, niedługo Święta... W reklamach wygląda to wręcz bajkowo. W reklamach. I może w Twoich oczekiwaniach, czy marzeniach?
Mamy w środku takie słoiczki z napisem "idealne święta" - zgoda, spokój, radość, śniegu po kolana, ale samo się odśnieża z podjazdu do domu, prezentów pod sufit i wszystkie trafione, bliscy są bliscy, znają się i są na siebie uważni. I chyba zbyt często ten słoiczek jest tłuczony przez rzeczywistość wielu osób.
A co byłoby gdybyś miał wybór? I co do tego co będzie w Twoim słoiczku i co do tego czy zadbasz o siebie tak, aby się zdarzyło. Może możesz nie czekać aż przyjdzie, a dać sobie jakiś wymarzony prezent, spokój, czas z bliskim człowiekiem, coś co na prawdę lubisz a nie musisz zjeść.
Chociaż od lat nie przeżywam świąt religijnie, nadal lubię kolendy, pastorałki i piosenki świąteczne. A jedną z moich ulubionych jest paradoksalnie taka zupełnie niezwiązana z tradycyjnością. Może dlatego że jest o tym że słoiczek można zbudować, a nie musi być tradycyjny czy zgodny z reklamami, a co więcej zadbać o to aby się spełniał - na przykład dbając o swoje relacje i wybierając te ważne. Po swojemu: https://www.youtube.com/watch?v=CHRjx9L5Dno...
Masz jeszcze trochę czasu, może pobycie z tym tematem może dać Ci szansę na zorganizowanie sobie prawdziwego świętowania - takiego w zgodzie ze sobą? Pierwszym krokiem pewnie jest poczuć czego TAK NAPRAWDĘ chcesz dla siebie?