
Pamiętasz jak nauczyłeś się pisać i czytać?
Było to dla Ciebie ciekawe i przyjemne, czy był to przykry obowiązek związany ze stresem?
Ciekawe czy wierzysz że można się uczyć i rozwijać na spokojnie. Że można z ciekawością i z ciekawości, z własnej woli. Że można adekwatnie do możliwości i zainteresowań.
Tak można się uczyć czytania, tak można się uczyć asertywności, tak można się uczyć podejmować decyzje i rozumieć swoje emocje. Tak można się uczyć kolorowania. Tak można się uczyć jogi. Tak można się uczyć relaksacji i medytacji. Tak można się uczyć drugiej osoby. Tak można się uczyć siebie. Tak po prostu. Idąc za sobą. Kroczek po kroczku, jak literka po literce. Podążając za własną ciekawością.
Pozwolisz sobie? Czego chcesz się nauczyć w życiu z własnej potrzeby płynącej ze środka?